Dla jednych sposób życia, czy wręcz filozofia życia, dla innych moda, dla przeciętnych ludzi chwilowy trend, dla ekologów wyznanie wiary. Funkcjonuje w wielu obszarach. Co by nie powiedzieć o minimalizmie to jest odpowiedzią na rozbuchaną konsumpcję naszych czasów i światowy kryzys w gospodarce.
Definicja minimalizmu może brzmieć tak: pozbycie się tego co zbędne, wyrzucenie, eliminacja. Jest tym samym zrobieniem miejsca na to, co naprawdę kochamy, co najpiękniejsze i najlepsze. Minimalizm na pewno nie wynika ze sknerstwa, tylko z rozsądnego wydawania pieniędzy. Jest racjonalny i ekonomiczny. Do minimalizmu będę tu wracać.
Zapewne niełatwo zostać minimalistą. Wyzbyć się latami chomikowanych rzeczy? To stan umysłu, do którego nie dochodzi się łatwo. Ale można zacząć od drobnych inwentaryzacji nagromadzonych bibelotów, zagracających mieszkanie, niepotrzebnych i nienoszonych ubrań, przeczytanych i zakurzonych książek. I przekazać je potrzebującym. Takich można zawsze znaleźć, choć czasami trzeba poszukać.
Ponieważ zajmuję się stylizacją i doradztwem ubraniowym oto kilka rad, jak zrobić pierwsze podejście do czystki w szafie. Uzbrajając się w odwagę i przekonanie, mając nieopodal duże lustro i dobre światło:
1.Odpowiedz sobie na pytanie „co masz?” i „co potrzebujesz?”
2.Zrób przegląd garderoby-zatrzymaj tylko to, co lubisz, co przydatne i piękne.
3.Pozbądź się rzeczy, w których wyglądasz źle (nieodpowiedni krój czy kolor), nigdy nienoszonych, zakupów - pomyłek.
4.Uporządkuj ubrania sezonowo.
5.Pogrupuj je w zestawy. Nie spiesz się! Gruntowny przegląd garderoby oznacza wyzbycie się wątpliwości przed szafą pełną ubrań (która z nas lubi ten okrutny stan, najczęściej przed wyjściem do pracy i stwierdzenie „nie mam co na siebie włożyć”!!!???).
6.Postaraj się mieć co najmniej trzy doskonałe stroje do noszenia na trzy podstawowe okazje (praca, popołudnie/weekend, wyjście/wieczór).
O zawartości szafy idealnej następnym razem.
Jolanta Watral Stylistka SENSAR www.Sensar.pl
|